Każdego dnia odkrywam coś nowego w swoim życiu. Wciąż poznaję siebie.
Nie oceniam ludzi powierzchownie. Dla mnie ważne jest przede wszystkim wnętrze osoby. Nikogo nie potępiam. Każdy ma prawo do błędów. - Ważne jednak by umieć uczyć się na swych błędach.
Od wydawania sądów jest BÓG. On, każdemu z nas wyda jedyny, sprawiedliwy wyrok.
* * *
Tak, Bóg jest bardzo ważny dla mnie. Choćbym nie wiem jak daleko od Niego odeszła, to nie zapomnę... Nie przestanę kochać Go.
* * *
Wsłuchuję się w CISZĘ.
To ona mówi najwięcej.
Lubię obserwować.
Lubię słuchać.
Dostrzegam rzeczy, których inni ludzie nie widzą.
Lubię pomagać, lecz niestety nie jestem w stanie wszystkim pomóc :/ - różne czynniki składają się na to.
Nie jestem ideałem.
Ja też popełniam błędy.
* * *
Jedna z moich dobrych koleżanek kiedyś powiedziała o mnie, że jestem
"otwarcie zamknięta".
Miała rację.
Jestem otwarta na ludzi. Jednak jeżeli zobaczę, że nie mogę danej osobie ZAUFAĆ, to nie pozna mojego wnętrza.
* * *
Tęsknię za Tatą...
Pogodziłam się z Jego śmiercią, ale czasami ogarnia mnie taka straszliwa tęsknota za Nim...
Nie jestem w stanie tego Wam wytłumaczyć.
Po prostu tak strasznie smutno robi się na serduchu...
Pragnę...
Chciałabym by moja Mama w końcu pogodziła się ze śmiercią Taty.
Chciałabym by odnalazła jeszcze w swoim życiu radość, sens; by umiała cieszyć się tym co jest.
Pragnę - chyba jak każda młoda osoba - spełnić się w życiu; odnaleźć swoje miejsce na ziemi.
Pragnę - chyba jak każda kobieta - znaleźć tego JEDYNEGO, z którym mogłabym spędzić całe życie, w szczęściu i zgodzie.
Jestem romantyczką, ale potrafię twardo stąpać po ziemi.
* * *
Co jeszcze mogę powiedzieć na swój temat?...
Hmmm...
"Myślę więc jestem"
Żyję w zgodzie z sobą, ze swoim wnętrzem, ze swoim sumieniem.