piątek, 27 grudnia 2013

Święta, świeta i po świętach... i całe szczęście, bo ta życzliwość i rodzinność tych z rodziny co nie pamiętają w tych szczególnych chwilach o nas... powaliła mnie, a moją mamę bardzo zraniła. I mnie chyba też, choc powinnam do tego przywyknąć.

My zawsze pamiętamy, oni tylko czasami...

"Nie było miejsca w Betlejem... "

środa, 11 grudnia 2013

Myśli bliżej nieokreślone... tyle się dzieje... tyle się stało... czas chyba stanąć... do Źródła znowu się udać..... posłuchać co On mi powie...