Ostatnio co ciągle chodzi mi po głowie to tylko to że chciałabym być kochana...
Brakuje mi tego strasznie. Tego zapewnienia od najważniejszych osób że mimo wszystko kochają mnie....
Każda z tych osób ma wizję... Ale ja w tych wizjach czuję się jak statysta... niby jestem Ale mnie ani nie widzą ani nie słyszą... jestem dla nich tłem które powinno zachowywać się tak jak oni chcieli by... I zapominają o mnie... I o tym co ja chcę. A przecież ja też mam swoją "wizję"...
...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz