sobota, 14 lipca 2007

pragnę poznać siebie...

To nie jest jeszcze ostateczny powrót. To są tylko luźne moje myśli.

To były burzliwe dwa tygodnie.
Wciąż zachwycam się ile w ciągu tak krótkiego czasu może się wydarzyć. W ciągu dnia potrafi się tyle zmienić, więc co dopiero mówić o tygodniu bądź większym kawałku czasu.
Szukam siebie w świecie.
Szukam swojego miejsca.
Pozwoliłam dojść do głosu pragnieniom, tęsknotom, sobie...
Jest.. nadal jest mi ciężko, ale chcę = pragnę poznać siebie.
Pragnę dowiedzieć się czego naprawdę chcę od życia, od ludzi, od świata, od przyszłości...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz