Właśnie jadę pociągiem do szkoły... kolejnej. Przyda się czy nie przyda... ciągle się nad tym zastanawiam, ale robię. Nie chce mi się, z czysto człowieczego zmęczenia, ale robię, bo chcę ;)
Na tym póki co zaprzestanę ale nie zakończę.
Męczy mnie powoli takie życie na odległość... Chciałabym być juz mieszkać z mężem.
Ale koleżanka mnie pociesza, że ona ze swoim zamieszkała po prawie dwóch latach, bo była w podobnej sytuacji. Damy radę.
Tydzień leci za tygodniem. damy radę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz