niedziela, 19 lutego 2006

Natalce... ;)

wiersz ten (oczywiście mój) dedykuję Natalce... ;) Wspaniałej osóbce, którą poznałam. Mam nadzieję, że ta znajomość będzie dłuuugo trwała ;))

Kwiatki
dn. 18 X 2003r.; R.

Natalce


Uśmiech dziecka
na ulicy

Twoje słowa
w ustach zwykłych ludzi,
choć by profesora

Wyraz twarzy,
która mówi:
"Tato, patrz!
Ona się mnie nie boi!"
i twarz ojca
z "Dziękuję"
i uśmiechem na ustach

Zdziwienie matki
za oddaną zabawkę
i zaskoczenie malca,
który zaraz ją mocno
do piersi przytula

Krótka rozmowa
z nieznajomą osobą
na ulicy

"Dziękuję"
w ustach starszej osoby
za okazaną pomoc

"Dziękuję"
za "smacznego"
za "na zdrowie"
za samą obecność

Twarz osoby,
w której widzę
Twoje cierpienie

Uśmiech w oczach
i płynąca z nich
miłość

Możliwość spostrzegania
rzeczy i zdarzeń,
których inni
nie dostrzegają

I płynąca
z tego wszystkiego
Twoja Wielka Miłość

Dziękuję,
za kwiaty

od Jezusa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz