czwartek, 7 czerwca 2007

Musiał by być to ktoś wyjątkowy...

Musiał by być to ktoś wyjątkowy... ktoś kto bardzo wierzył by w Boga i wiernie, i żywo Go wyznawał... wtedy mogłabym się zacząć zastanawiać co wybrać... małżeństwo, życie zakonne, czy życie w samotności... ale musiał by być to ktoś wyjątkowy... i ja musiałabym go naprawdę pokochać... i moje uczucie musiało by być równie silne jak to, które "związało" mnie z Panem... nie wiem co jest mi przeznaczone... póki co to nic nie wiem... mogę prosić Pana o znaki, On mi będzie je dawał, ale i tak wszystko w moich rękach... to ja muszę zadecydowć... Panie Jezu, jest mi ciężko cokolwiek powiedzieć... jest mi ciężko... więc powiem tylko (choć i to ciężko ze słów przełożyć na czyn) "Bądź wola Twoja, Panie Mój!"...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz