Niby ok, ale podświadomości nie oszukasz..
Nocne koszmary i dalej to kołatanie serca zaraz po tym jak budzik zadzwoni...
A do tego wszystkiego jeszcze zaczyna wszystkiego mnie wkurzać w życiu prywatnym... byle co wyprowadzać mnie z równowagi i zaś kołatanie serca i problemy z oddychaniem... duszności lekkich wówczas dostaję.
Muszę się wyciszyć ale nie potrafię :/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz