środa, 13 marca 2019

No i jak tam Synku po nocy?
Mama całą noc się kotłowała na łóżku... nawet modlić się chyba przestałam umieć... Proszę tylko Boga byśmy mogli wyjść stąd razem szczęśliwi... za ten właściwy dla nas czas... I więcej powiedzieć nie potrafię bo łzy same lecą...

Mama by już poleciała... by się już coś dowiedziała... ale nie wpuszczą jej tam do Ciebie... nie udzieli nikt informacji jak po nocy... mama musi czekać do 13-14.... do głównego obchodu... aż ktoś jej coś wówczas będzie mógł i chciał powiedzieć, zrozumiałym językiem... no i będzie osiągalny... bo czasem mam wrażenie, że ci lekarze, to łaskę ci dają udzielając informacji o stanie zdrowia...

To czekanie na tą godzinę wejścia jest okropne...

Kochany Synku, jak się czujesz po nocy? Czy gorączka Ci spadła? Czy antybiotyki zaczęły w końcu działać?  Synku Kochany jak z oddechem? Weź, wciągaj to powietrze rytmiczniej, nie bądź leniwy w tym temacie... Musisz oddychać, bo kto będzie śmiał się, kto będzie szalał, kto będzie biegał za piłką, i gaaaadał jak najęty? Synku Kochany do tego wszystkiego musisz być w dobrym stanie, musisz oddychać, musisz żyć!

Mama boi się za każdym razem jak do Ciebie idzie, bo nie wie co zastanie...
Idzie do Ciebie z nadzieją i strachem, jednocześnie.

Tyle osób modli się za Ciebie, tyle ma Cię w myślach, słowach, w opiece... nie możesz ich zawieźć, musisz być silny i dać radę wszystko przetrwać. Bo Ty jesteś Mały Dzielny Wojownik!

Tomasz Stanisław
Pierwsze imię masz po św Tomaszu Apostole
Drugie imię po Swoim Dziadku a moim Tacie, też Walecznym Wojowniku. On Cię tam na pewno wspiera walczy i wyprasza dla Ciebie łaski u Najwyżego.
I jeszcze masz Aniołka, tez w Niebie. On też Walczy o Ciebie.
Więc patrz jaką masz silną obstawę.
Bądź silny walcz.
Damy radę. Musimy.
Kochany mój Synku 😍😚💪❤

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz