poddałam się... nie mogłam już dłużej tak żyć... uciekać... poddałam się... Przed Bogiem nie ucieknie się...nie ucieknie się przed tym co jest nam przeznaczone... to co mogłam/możemy tylko zrobić wobec woli Pana to poddać się jej :)
to był ( i jeszcze jest, i napewno długo będzie) dziwny okres... bo mimo, iż ja bardzo kocham Boga to wciąż od Niego uciekałam...bo bałam się ze za bardzo wejdę w "miłość", że za wielkim uczuciem obdarzę Jezusa...i że jak coś nie wypali to znowu będę strasznie cierpiała...tak jak kiedyś cierpiałam... takie dziwne to wszystko
doszłam do wniosku, że nie uciekne przed Bogiem, przed Jego Miłością, przed moim przeznaczeniem... wstąpiłam i wciaż coraz to bardziej wstępuję na tą wąską, pełną przeszkód ścieżynę, na której czeka mój Jezus..moja Miłość... :):):)
jak mówi tytuł mojego bloga... A KTO POWIEDZIAŁ, ŻE BĘDZIE ŁATWO? no właśnie!!!... nikt nigdy nie powiedział, że życie z Chrystusem jest łatwe!!!!! bo to nie prawda. ale to co ja mogę powiedzieć..to tylko tyle, że życie z Chrystusem jest PIĘKNE :):):)
poddałam się... niech Bóg mnie prowadzi... niech pokazuje mi coraz bardziej Swoją wole...
Kocham GO całym sercem... :) :) :)
Depresja sezonowa
9 lat temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz